Jak obiecałam tak i jest, post z nowościami. Jest ich aż dwie, ale bardzo polubiłam te dwa kosmetyki. Bez zbędnych słów przejdźmy do setna sprawy ! A oto moje zdobycze ...
Ziaja Krem pod oczy z bławatkiem - ma rozjaśniać ale umówmy się za 6 złotych nie oczekujmy cudów. Na chwilę obecną jestem zadowolona, zużycie zajmie mi kilka dobrych miesięcy, ładnie pachnie jednak jest produktem o lekkiej konsystencji więc nadaje się tylko na dzień. No chyba, że lubicie lekkie nawilżenie na noc.
Pasta wybielająca Pearl drops -kupiłam ją, bo moja ulubiona Signal White Now skończyła się. Bardzo ją polubiłam. Myjąc nią zęby mam wrażenie jakbym myła zęby mentosami. Urzekło mnie też opakowanie, które możecie zobaczyć poniżej ...
Tak prezentują się kosmetyki bez opakowań : )
A wy co ostatnio upolowałyście ?
Czy ten kremik nie szczypię w oczy? pytam gdyż jest mi strasznie ciężko kupić jakiś dobry nieszczypiący krem, gdyż mam straszni wrażliwe oczy :)
OdpowiedzUsuńNie szczypie, właśnie bałam się tego ale niepotrzebnie :-)
Usuńto super :)
UsuńMam tą pastę do zębów i czekam aż moja się skończy żebym mogła ją wreszcie używać :>
OdpowiedzUsuńmiałam tą pastę, ale jakoś nie przypadła mi do gustu, wolę Colgate :)
OdpowiedzUsuńPasta ma super opakowanie :) A kremu z bławatkiem nie znam wcale :(
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię lekkie kremy pod oczy, więc muszę się temu przyjrzeć bliżej ;)
OdpowiedzUsuńMoże kupię ten krem pod oczy, bo mi się skończył, ale zamówiłam sobie z AVONu ;]
OdpowiedzUsuńLubię lekkie kremy pod oczy, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa byłam dzisiaj w biedronce, dużo tam dobroci kosmetycznych, niestety nie które już znacznie przebrane.
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa kremu pod oczy ;))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Ha, też używam Pearl Drops, te opakowania są słodkie :))
OdpowiedzUsuńdobra jest ta pasta?
OdpowiedzUsuńNapisz później jak się sprawdził krem z Ziaji.
OdpowiedzUsuń