12 kwietnia 2014

WYLIZANE do dna

Z szaf z miesiąca na miesiąc znika więcej butelek, pomagają mi w tym rodzice i idzie Nam coraz lepiej! Lubię pustaki, lubię świadomość, że jedna pusta butelka to miejsce na nowy kosmetyk. Nie dawno okazało się, że w mojej okolicy otworzono salon Ziai, dlatego teraz denko idzie jeszcze szybciej, taka motywacja :D.


Wellness&Beauty, Kakao&Jojoba - żel bardzo ładnie pachniał, pienił się dobrze i lubiłam jego kremowo-żelową formułę. Nie wysuszał ciała ani nie spowodował uczulenia. 
Sun Ozon, Samoopalacz w spary'u - recenzja. Pokazałam Wam tylko jedną butelkę, chociaż zużyłam iż aż 3 w marcu, ulubiony produkt, niska cena, łatwa aplikacja i nie idzie zrobić sobie nim krzywdy.
Ziaja, Kozie Mleko - uwielbiam zapach! Wcale nie śmierdzi kozą, pachnie bardzo przyjemnie. Ogromna butla, starcza na około 2 miesiące. Kremowa konsystencja, bardzo przyjemny żel.


Timotei, Suchy szampon - nie odpowiadał mi jego zapach, jeśli macie małą łazienkę to można się udusić. Nie zostawia dużo białego osadu, ale włosy są nieprzyjemne w dotyku i sztywne. 
Joanna, Rozjaśniacz w spray'u - lubię go za cenę, lekko rozjaśnia nie niszczy włosów aż tak bardzo jak klasyczne rozjaśniacze. Takie opakowanie starcza mi na około 8-10 aplikacji tylko na odrosty. 
Schawrzkopf, Gliss Kur, Odżywka w spary'u - używałam jej przed rozczesaniem włosów, zmiękczała włosy, nadawała im piękny zapach, pomagała w rozczesywaniu.


Garnier, Płyn micelarny 3w1 - ogromna butla za 17 złotych! Domywał makijaż, żaden tusz, cień czy eyeliner nie jest mu straszny. Nie podrażnia oczu i jest bardzo wydajny!
Bielenda, Bawełna, Kremowa emulsja do mycia twarzy - początkowo byłam nią zachwycona. Nie ściągała skóry, nie wysuszała ale po 3 tygodniach jej zapach stał się bardzo drażniący. 
Gehwol, Krem silnie odświeżający - dawał uczucie chłodu, nawilżał ale nie tak jak powinien. Opakowanie do bani, próbując wydostać jego resztki przecięłam sobie palec...


Essence, zestaw do brwi - służył mi bardzo długo, używałam jaśniejszego koloru. Kosztuje nie wiele, bardzo wydajny i kolory są uniwersalne.
F&F, Face, puder - nie matuje a długo ale w razie potrzeby w ciągu dnia możemy przypudrować to i owo :).
Delia, Lash&Brow Growth - najlepsza odżywka jaką miałam! Olejek rycynowy poszedł w odstawkę. Przyciemnia rzęsy, są bardziej podatne ma malowanie, elastyczne i grubsze u nasady.

_____________________________________________________________________

Przyznać się ile zużyłyście w marcu :D? Kto pomaga Wam w denku, może tak jak mi moi rodzice, chłopak, siostra ? 

Miłego dnia, 

8 komentarzy:

  1. muszę wypróbować w końcu ten samoopalacz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię kozie mleko od ziaji, nie tylko jako żel pod prysznic, ale też jako krem do rąk ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spore denko, gratuluję :) Butla z Garniera czeka już na używania. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Płyn micelarny z Garniera dodaje do mojej listy Must Have :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Micel z Garniera mam i sprawdza się u mnie znakomicie, a ten samoopalacz może wypróbuję skoro nie da się nim zrobić sobie krzywdy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Joanna, Rozjaśniacz w spray'u pozwoliła mnie nieźle rozjaśnić włosy z czego jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o denka to raczej sama wykańczam kosmetyki zawsze do końca ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach ten samoopalacz bliżej lata będzie mój:) w moim przypadku denko marnie idzie ale walczę o każe opakowanie:)

    OdpowiedzUsuń