3 grudnia 2013

Róż na usta i już! | Maybelline, Color Whisper

Od ponad miesiąca trwa u mnie faza na błyszczyki, pomadki i szminki. Kiedyś bardzo stroniłam od zaznaczania moich ust czymkolwiek, miałam wrażenie że wygląda to mało estetyczne i postarza mnie. Moim ulubieńcem jest a właściwie był błyszczyk z Paese (klik) ale gdzieś go zapodziałam, co z drugiej strony skłoniło mnie do używania innych produktów.



Opakowanie przypomina Color Sensacional, lecz jest węższe i mniejsze. Solidna nakrętka w kolorze szminki i srebrne dno prezentuje się bardzo elegancko, i przyciąga wzrok. Na dodatek zajmuje mało miejsca w torebce czy kosmetyczce. 


Fant for fuchsia to półprzeźroczysta fuksja, z dużą dawką różu. Nakładanie przebiega bardzo szybko i bez obaw możemy ją aplikować 'na szybko' nie patrząc w lusterko. Jej konsystencja przypomina pomadkę ochronną, jest miękka i łatwo ślizga się po wargach. Nie jest matowa, ma bardziej błyszczykowe wykończenie, które mi bardzo odpowiada. Trwałością nie grzeszy, ale utrzymuje się ze spokojem dwie godziny.


W słońcu wygląda na jasny róż natomiast w cieniu pokazuje swój prawdziwy kolor. Na drugim zdjęciu możecie zobaczyć moje suche skórki, które w słońcu nagle znikły (czary mary :D). Zgarnia też bardzo dobre opinie na wizażu (klik). Jej regularna cena to około 25 złotych, do wyboru mamy aż 12 odcieni. 


Miałyście okazję wypróbować tą serię szminek? Może polecacie inne kolory ?

Do następnego.


9 komentarzy:

  1. Pięknie wygląda ten kolorek u Ciebie :)
    Ja uwielbiam Lust For Blush :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki ładny, dziewczęcy kolor. :) tez mam problem z suchymi skórkami :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy je teraz maja chyba tez sie skusze bo wyglada pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię tą serię szminek. Mam Lust For Blush i Coral Ambition i obydwie świetnie się sprawdzają. Trwałość niestety nie jest ich mocną stroną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. takie kolory świetnie wyglądają, a sprawdzaja się idealnie w momencie gdy nie mamy czasu na wymyślny makijaż a chcemy dodać jakiś akcent. Wystarczy lekko podkreślone oko + fuksjowa szminka i efekt 'wow' murowany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak była ta promocja w Rossmannie to myślałam nad tym odcienie, 130 lub 120 i padło na ta ostatnią.

    OdpowiedzUsuń