Tym razem do Rossmanna zawitałam rano, przed szkołą. Jestem szczęściarą, bo lekcje w piątki zaczynam dopiero o 9.40 więc zwarta i gotowa wsiadłam w samochód. Przez całą drogę samochodem, jaki w drodze do Rossmanna zastanawiałam się czy spotkam kogokolwiek. Moje dziwienie przerosło mnie samą (mam 1,77 cm :D) kiedy okazało się, że ludzi było całkiem sporo. Tłumu nie było, jednak dostać się do niektórych szaf było ciężko.
A co kupiłam ?
- Bourjois, Healthy mix w odcieniu 53,
- Bourjois, Puder brązujący kolor 52,
- Bourjois, Color boost w kolorze 04 Peach on the peach,
- 2 maseczki z Ziai
Pochwalcie się co upolowałyście!
Ja wybieram się jeszcze w poniedziałek, także spodziewajcie się kolejnego wpisu.
Miłego weekend'u.
A u mnie wycofali szafę Bourjois:(
OdpowiedzUsuńżartujesz :O?
Usuńmyślę, że jak skończę Bahama Mama z the Balm t skuszę się na ten bronzer z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńPodobne zaopatrzenie , tez kupiłam ten podkład ale ja go mam w kolorze 51 i kredkę do ust zgarnęłam w kolorze fuksji nr 02 :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Bourjois :)
OdpowiedzUsuńPuder brązujący wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńa jak pachnie ... :D
UsuńNa wszystkich blogach widzę ten bronzer i coraz bardziej mnie kusi. Chyba nie dam rady dalej obojętnie mijać szafy Bourjois ;)
OdpowiedzUsuńPuder brązujący... ahhh dużo osób nim kusi, ciągle się zastanawiam nad nim, może bym się przekonała do bronzerów dzięki niemu ;))
OdpowiedzUsuńjestem po pierwszym użyciu i ... jestem zachwycona!!!
UsuńFajne łupy:) U mnie bardziej lakierowe zakupy również na blogu:)
OdpowiedzUsuńżałuje,że u mnie w Rossmannie nie ma Bourjois;/
OdpowiedzUsuńfajne zakupy:)
współczuje :(
Usuńczekoladka :) ja się jeszcze na nią nie zdecydowałam :)
OdpowiedzUsuńa ja w rossmannie jeszcze nie byłam:)
OdpowiedzUsuńNa czekoladkę nie dałam się już skusić, ale podkład też kupiłam :) I kredkę, tyle, ze od Astor i kilka innych "drobiażdżczków ";)
OdpowiedzUsuńPomadkę Bourjois planuję również kupić
OdpowiedzUsuńDaj znać jak sprawdza Ci się bronzer.
OdpowiedzUsuńPuder brązujący - już od dawna jestem go ciekawa, ale u mnie wystawili na razie szafę Burżuja ;/
OdpowiedzUsuńrównież chciałam przygarnąć puder brązujący ale nic z tego..nie widziałam go :(
OdpowiedzUsuńfajny blog,ciekawe recenzje z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)
przymierzałam się do tej czekoladki, ale bałam się, że będzie mieć pomarańczowe tony
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy, podkład mam i jest to mój ulubieniec już od dłuższego czasu:)
OdpowiedzUsuń