26 listopada 2013

PO RAZ DRUGI W ROSSMANNIE BYŁAM JA!

Nic dodać nic ująć. Tytuł mówi wszystko! Dlaczego potruchtałam po raz drugi do Rossmanna? Przez Paulę, moją przyjaciółkę, która chciała kupić to i owo. Ja, wieczny łowca promocji nie mogłam wyjść z pustym koszykiem ;). Znów nie jest tego dużo, tym razem Rossmann na mnie dużo nie zarobił, bo to co potrzebne aktualnie mam a szuflada powoli się nie domyka!

Co tym razem wpadło w moje rączki?


  • Wibo, lakier do paznokci w kolorze 189,
  • Wibo, pyłek brokatowy,
  • Maybelline, Lasting Drama Gel Liner.


Przyznajcie się ile razy odwiedziłyście Rossmann? U mnie na drugiej wizycie się skończyło, więcej nie potrzebuję :D.




Do napisania.

14 komentarzy:

  1. Niestety 3 i w czwartek zamierzam ostatni czwarty raz, ale to dlatego, że szukam wszystkich kolorów piaskowego lakieru Wibo i niestety nie wszędzie są :D Ten eyeliner z Maybelline jest wspaniały <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w Rossmanie jedynie 2 lakiery kupiłam, nic więcej dla siebie nie znalazłam, chyba wizja bankructwa mnie odstraszyła

    OdpowiedzUsuń
  3. też byłam dwa razy :) wielkich zakupów nie zrobiłam, mam na razie roczne zapasy wszystkich kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze wszyscy wkoło kuszą mnie tym eyelinerem z Maybelline! :D Chyba jednak go kupię, tym bardziej, że mój z Essence już na wykończeniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również drugi raz byłam w Rossie i kupiłam ten pyłek z Wibo. Na bank będę jeszcze odwiedzać Rossmanna i polować na piaski Wibo ;)
    Dwusetna obserwatorka pozdrawia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już kończę, jestem totalnie spłukana :D

      gratuluje!

      Usuń
  6. Ja na szczęście tylko raz i wyszłam tylko z lakierem do paznokci :D

    OdpowiedzUsuń
  7. mam nadzieję, że będziesz zadowolona z tego eyelinera z Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  8. sporo osób kupiło ten eyeliner, jestem ciekawa jego recenzji.:) ja byłam dwa razy, ale nie czuję się usatysfakcjonowana do końca !

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten szaraczek mi się podoba :) ja też odwiedziłam dziś drugi raz i tylko jeden lakier wpadł jeszcze w moje łapki, ale sama bym tam już nie poszła chyba, a że z koleżanką byłam to też inaczej :D

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo podobają mi się nowe zdjęcia z prawej strony, ślicznotko!
    a zakupy super, sama chciałam sie skusić na ten glitterek, ale mam pełno tego w szafce i nie używam. sama w rossmannie kupiłam jedynie trzy rzeczy. zraz zresztą zabieram się za notkę. a co do Twej niedomykającej się szuflady, chętnie zobaczyłabym Twoją kolekcję kosmetyków. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Lakier z wibo mam taki sam z przed 2 lat, ale nie pisze na nim nowy trend :) i jest boski na pazurkach.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja tym razem na nic się nie skusiłam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja byłam raz a porządnie i serduszko i portfel bolał ten wypad;( obserwuje

    OdpowiedzUsuń