Hej !
Przyznam, że chwilowo trwa u mnie lakieromaniactwo i sama się sobie dziwie ... O lawedzie z My Secret marzyłam od dawna, a właściwie od czasu zobaczenia pierwszych swatchów. Będąc w Jeleniej Górze zawitałam po raz pierwszy do Natury i bez chwili zastanowienia capnęłam buteleczkę z numerkiem 147.
Jak to ja od razu zauroczyła mnie mała, kanciasta i pocieszna buteleczka. Nie ukrywam, że wolałabym żeby uchwyt był troszkę dłuższy, lepiej leżałby w dłoni ale to już taka mała dygresja ...
Do pełnego krycia potrzebujemy dwóch średnich warstw. Lakier jest treściwy i kremowy przez co kryje bardzo dobrze. Pędzelek jest cienki ale pozwala na manewr przy skórkach bez ich maziania (co w moim przypadku jest idealnym rozwiązaniem).
Aż nasuwa się stwierdzenie 'lakier idealny' lecz jest jedno ale !
Jest możliwość, że moje oczy kłamią albo źle odbierają ten kolor... Dla mnie to nie jest lawenda ! Myślałam nad tym długo i doszłam do wniosku, że jest to błękit z fioletowymi tonami ale do lawendy to mu brakuje tyle ile mi do maksymalnej ilości punktów z matematyki na egzaminie (uwieżcie duuuuuuuuuużo ! :D).
Nie ukrywam, że polubiłam ten kolor i to jak prezentuje się na moich dłoniach ale nazwa śni mi się po nocach, bo to nie jest kolor lawendy !
Jakie jest Wasze zdanie na temat tego lakieru i jego koloru ?
Może polecacie inne kolor z My Secret ?
bardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńmasz świetny kształt paznokci :)
Fakt kolor zwraca na siebie uwagę :D
UsuńChwilowo mam fazę na kształt migdałka nie są idealne ale dziękuje ;*
dla mnie to nieważne jak się zwie, ważne, że kolorek jest cudny :D
OdpowiedzUsuńdla mnie nazwa nie ma większego znaczenia ale wiele osób się tym sugeruje i może poczuć rozczarowanie ;)
UsuńNo lawenda to to to nie jest ale kolorek jest śliczny
OdpowiedzUsuńPiękna lawina prezentuje sie uroczo ;)
OdpowiedzUsuńPiękna lawenda ;)
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiękny :) takiego własnie poszukuje
OdpowiedzUsuńKolor śliczny, mimo że nie lawendowy ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, bardzo lubię pastele na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńOjj piękny! Musze się za nim rozejrzec :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, do lawendy brakuje mu dość dużo, jednak kolor jest bardzo przyjemny. Już zastanawiałam się nad jego kupnem, jednak zrezygnowałam. I to był błąd. Znowu mam na niego 'smaka' ;)
OdpowiedzUsuń