Cześć !
Pierwszy raz o kremie nawilżająco-matującym Ziai 25+ usłyszałam w jednym z filmików Callmeblondieee. Z tego co wyczytałam w sieci trudno jest go dostać stacjonarnie, aczkolwiek ja znalazłam go w drogerii Jasmin.
Pierwsze co jest jego ogromnym to cena - około 10 złotych ! Jest też cholernie wydajny, bo używam go od 2 miesięcy, a nie ubyło go nawet połowy. Przyjemnie pachnie, lekkim kokosem. Jeśli chodzi o opakowanie jest to typowy dla kosmetyków Ziai słoiczek z zakrętką, dodatkowo zabezpieczone folią i nie musimy się obawiać, że ktoś grzebał w kremie przed nami ;)
Matuje i nawilża ?
Owszem. Matuje twarz ale jeśli macie skórę, która jest bardzo tłusta to możecie byś średnio zadowolone (polecam wam ajurwedyjski krem z kurkumą, który bardzo mocno matuje). W moim przypadku bardziej odczuwam nawilżenie. Skóra jest miękka, wygładzona i krem w 100 % nadaje się pod makijaż. Nic się nie roluje, dodam że w gorące dni trzymał makijaż w ryzach.
Krem jest lekki i szybko wsiąka w twarz. Jestem szalenie zadowolona, gdy słoiczek dotknie dna pójdę i kupię drugi. Nie często zdarza mi się ponowne kupienie kosmetyku, szczególnie kremu. Myślę, że jeśli jeszcze nie miałyście okazji spróbować to warto. Dziesięć złociszy to nie dużo, a może okazać się waszym KWC.
Miłego dnia.
Marta.
Lubię kosmetyki Ziaji :) mam do nich sentyment, bo mój pierwszy krem był właśnie z tej firmy.
OdpowiedzUsuńJak tylko skończę obecny krem to przetestuję ten bo wydaje się być idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię kremy z Ziaji.Mam oliwkowy i jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńu mnie oliwkowy się nie sprawdził ;(
UsuńKremy te są dostępne również w drogeriach Hebe, nawet obecnie jest na nie promocja.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że szalenie mnie ciekawi, i gdyby nie fakt posiadania sporych zapasów kremów, z pewnością bym po nie sięgnęła
szkoda, że w moim mieście nie ma drogerii hebe zobiłabym zapas ;D
Usuńmyślałam nad nim, ale boję się że będzie zapychał
OdpowiedzUsuńteż się tego obawiałam ale nic takiego nie miało miejsca ;)
UsuńCiekawy produkt, faktycznie nigdzie go nie spotkałam. Nie wiem dlaczego, ale jakoś nieszczególnie jestem do Ziaji przekonana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie raz o nim słyszałam. Może kiedyś się skusze :)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam nad jego zakupem, bo Basia mówi o nim w prawie każdym filmiku. :P
OdpowiedzUsuńużywam go i jestem bardzo zadowolona jako jeden z naprawde nie licznych kremów nie zapycha porów :)
OdpowiedzUsuńMoja Droga, po pierwsze muszę pochwalić za wyjątkowo miłego bloga! strasznie tu u ciebie "przytulnie" i aż chce się czytać kolejne posty. Dwa- piękne zdjęcia :) Pozdrawiam i z ogromną przyjemnością dołączam do grona obserwatorów :)
OdpowiedzUsuńCo do samego produktu- mam go i ja a dowiedziałam się o nim w analogiczny sposób :) Póki co, jestem zadowolona i myślę, że nie będzie to moje pierwsze i ostatnie opakowanie :)
ja uważam, że jest jeszcze wiele kwestii, które muszę poprawić w wyglądzie bloga ale dziękuje za miłe słowo ;*
Usuń