Cześć!
Latem często z dość kryjących podkładów przerzucamy się na lekkie kremy i kosmetyki mineralne. Wysoka temperatura, żar z nieba i do tego lenistwo powoduje, że makijaż ograniczamy do minimum. W tym roku postawiłam na krem CC z Max Factor i nie zawiodłam się!
W dość miękkiej i płaskiej tubce znajdziemy 30 ml produktu, który w cenie regularnej kosztuje 53 złote. Moim zdaniem lepiej poczekać na promocję i wtedy przystąpić do zakupu.
Plusem jest aplikator z wydłużoną szyjką, dzięki czemu wydobycie kremu cc jest o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze.
Posiadam odcień 60 Medium, który posiada żółte tony i w rzeczywistości jest odrobinę jaśniejszy niż na zdjęciu. Sama konsystencja jest lekka i nie lejąca się. Krem zaskoczył mnie kryciem - może konkurować z 123 Prefect z Bourjois ! Świetnie radzi sobie z przebarwieniami i naczynkami. Trwałość na cerze tłustej to 5-7 h!
Łatwo się rozprowadza, stapia się ze skórą i wygląda bardzo naturalnie. Po aplikacji cera ma wyrównany koloryt a większość niedoskonałości jest zakryta. W moim przypadku wymaga przypudrowania, głównie w strefie T.
Najlepiej sprawdzi się u osób z cerą suchą (nie podkreśla suchych skórek) i normalną, lecz cery mieszane i tłuste też mogą być zadowolone pod warunkiem, że lekko utrwalą krem pudrem.
Podsumowując, jestem mile zaskoczona i zadowolona. Przy tak lekkiej formule i dobrym kryciu zagości dłużej w mojej kosmetyczce.
Co sądzicie o tym produkcie ? Chętnie spróbujecie czy stronicie od kremów CC ?
Marta.
Ja byłam i jestem bardzo zadowolona. Nie wyobrażam sobie aktualnie niczego lepszego na lato, dla mnie podkład idealny. Męczę go już sporo czasu i nie zrezygnuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować choć nigdy nie narzekalam na kosmetyki od Max Factor
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie bym już go u siebie miała, ale cena jest trochę wysoka..
OdpowiedzUsuńCena troszkę odstrasza, tym bardziej że kremy CC są już na rynku z innych firm, no i trochę tańsze :)
OdpowiedzUsuńCzego to nie wymyślą! Zaraz pojawią się pewnie kremy DD i ZZ :P
OdpowiedzUsuńA ten jest naprawdę fajny, dużo dobrego czytałam o nim :)