18 stycznia 2013

RECENZJA : John Frieda Brilliant Brunette

Witajcie !

We ferie postanowiłam nadrobić zaległości w recenzjach i tym sposobem przychodzę do was dzisiaj z recenzją odżywki Johna'a Frieda Brilliant Brunette. 

Producent : 
Odżywka dedykowana wyłącznie dla brunetek. Formuła wzbogacona masłem shea nawilża i rewitalizuje włosy suche i zniszczone. Sprawia że nabierają niebywałego blasku i jedwabistej miękkości. Specjalnie dobrane naturalne składniki dodatkowo nadają włosom brąz wielowymiarowości i wzbogacają o piękne refleksy. 

Moja opinia:
Odżywkę kupiłam za połowę ceny w Rossmanie. Opakowanie jest z miękkiego plastiku, a zakrętka jest solidnie wykonana. Szata graficzna przyciąga wzrok i powoduje, że cieszy oko i ładnie wygląda na łazienkowej półce. Sama odżywka jest zbita ale lekko lejąca. Kolor przypomina kawę z mlekiem i pachnie bardzo, bardzo ładnie. Odżywkę stosowałam jako drugie O w OMO oraz kilka razy zaaplikowałam ją na noc i efekt był porównywalny. Bardzo dobrze nawilża i odżywia włosy. Są sypkie i dociążone, bardzo lśniące. Odżywka zdecydowanie warta swojej ceny !

Cena : 35 zł/ 250 ml.







7 komentarzy:

  1. Miałam szampon wersje dla blondynek. Fajny był, ale nie na tyle, żebym kupiła go ponownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cyba kiedyś ja wyprobuje;)

    Widzisz chyba nikt nie stosował tej diety bo zero odzewu. Muszę zaryzykować i wyprobowac ja na sobie:-P

    Widzę ze mieszkasz niedaleko mnie;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że tylko dla brunetek :(

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię produkty Johna Friedy :) są warte swojej ceny

    OdpowiedzUsuń
  5. mam ochotę wypróbować, ale w wersji dla blondynek;)

    OdpowiedzUsuń
  6. John Frieda to moj hit od wielu lat - szampon i odzywka. Od roku przerzucilam sie na wersje blond i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  7. używałam z serii dla jasnych i ciemnych blondynek, to są naprawdę dobre odżywki :)

    OdpowiedzUsuń