4 lutego 2014

Minimalistyczne zakupy w styczniu - new in ;)!

W styczniu kosmetyków przybyło mi najmniej. Doszłam do wniosku, że to co potrzebuje mam, a to czego nie potrzebuję nie kupuję lub sprzedaję na allegro. Chcę zmniejszyć swoje wydatki i odkładać pieniążki, na razie nie wiem na co ale sama idea bardzo spodobała się członkom mojej rodziny, którzy twierdzą, że za łatwo wydaje pieniądze, co po części jest prawdą ... Dlatego dość gadania, czas pokazać minimalistyczne zakupy w styczniu!


Zaczniemy od pudru bambusowego, który już zdążył podbić moje serce. Matuje na bardzo długo, za sprawą nie wielkiej ilości. Póki co sprawdza się lepiej niż puder bambusowy ;). Skusiłam się także na Affinitone, który był na promocji. Bardzo lekki, średnio kryjący (krycie można stopniować) podkład. W oby kosmetykach denerwuje mnie opakowanie, ponieważ w Paese puder wręcz wylatuje i po jego otwarciu ponad połowa produktu się marnuje, Affinitone przez swoją płynność zaraz po odkręceniu wydobywa się nie kontrolowanie z tubki .... 


Odżywka do rzęs i brwi jest świeżą nowością, mam ją zaledwie 4 dni więc nie chcę za dużo o niej pisać. Natomiast roll-on, który ma właściwości chłodzące okazał się produktem świetnym, wartym uwagi. Nawilża skórę wokół oczu, nie podrażnia a rano okazuje się być wybawieniem dla zmęczonej skóry. 

Co kupiłyście w styczniu? Może Waszym postanowieniem też jest minimalizm ?

Do następnego, 

11 komentarzy:

  1. Ten roll-on pod oczy chętnie bym wyprobowala osobiście brzmi zachecajaco ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O puderze bambusowym z jedwabiem czytałam wiele pochlebnych opinii. Świetnie, że u Ciebie też dobrze matuje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Affinitone nigdy nie próbowałam. Nie wiedziałam, że Paese też ma takie pudry.
    Ach... Ja też oszczędzam, bo jak sobie podliczyłam ile pieniędzy wydałam w styczniu, to... Ach, nawet się nie przyznaję, bo wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  4. ten puder mnie bardzo ciekawi:))

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też mam problem z nie kontrolowanym wylewanie się podkładu,poza tym jak dla mnie jest świetny.a pudru bambusowego nie próbowałam więc muszę się koniecznie skusić.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Roll-on z Delii? Ciekawe :) Puder bambusowy musi się sprawdzić, mam taki z Biochemii Urody i jest niezły :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W tym miesiącu też bardzo mało kupiłam. Wydałam całe 7 czy 8 zł w Organique. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. mówisz, że puder z Paese fajny? oglądałam go, ale stwierdziłam, że mam z Kryolanu sporo pudrów i nie potrzebuję na razie... Affinitone miałam, też mi się cholerstwo wylewało. Dla mnie był za mało kryjący... ale fajny na wakacje do lekkich makijaży. I też lubię kremy pod oczy z kulką!! :)) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawił mnie ten roll-on po oczy.

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne zakupy, zaciekawił mnie ten puder :)

    OdpowiedzUsuń
  11. puder babmusowy jest rewelacyjny, jestem skłonna powiedzieć że to taka gorsza nieco wersja Anti-shine z Kryolany, jest przede wszystkim o połowę tańszy i też wspaniały ;)

    OdpowiedzUsuń