Po bardzo długiej przerwie od ''noszenia'' czarnego lakieru po raz kolejny polubiłam go na nowo. Czarny tak jak w przypadku ubrań zawsze będzie na czasie, zawsze będzie do wszystkiego pasował. Ale na czerń mogę sobie pozwolić dopiero kiedy mam długie paznokcie inaczej mam wrażenie, że nie wygląda to estetycznie.
Zawsze kupowałam czarny lakier z Wibo, ale był za rzadki i często rozlewał się i brudził skórki. Będąc w nowej drogerii (coś nowego :D) dojrzałam kosze z lakierami Miss X, czym prędzej podbiegłam i szukałam, szukałam. Nie znalazłam nic co by mi odpowiadało, ale gdy już prawie odchodziłam zobaczyłam właśnie czerń i kupiłam ''na zapas'', później okazało się, że Wibo jest już glutkiem i mogłam użyć Miss X po raz pierwszy. Pokryłam dwa paznokcie Carnival'em (klik), który przypomina paznokcie popaprane farbą.
Miss X kryje przy dwóch warstwach, nie smuży i nie zalewa skórek. Wysycha bardzo szybko i daje piękny połysk. ''Farba'' w zależności od tego, jaki efekt chcecie uzyskać wygląda bardzo fajnie już po jednej warstewce, ale ja nałożyłam dwie :).
Lubicie połączenie czerni z bielą? Jeśli polecacie czarne lakiery, piszcie w komentarzach :)
Pozdrawiam,
Piękny kształt paznokci :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa prawdę extra! *_* Świetnie połączyłaś te dwa klasyczne odcienie, bardzo lubię czerń na paznokciach i z czarnych lakierów polecam Golden Rose oraz Essie :)
OdpowiedzUsuńdługo kręcę się już koło tych "farbkowych" lakieró od GR :) prędzej czy później pewnie i za nie chwycę! boska sprawa
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają razem na pazurkach:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne polaczenie ;) ładnie sie prezentują
OdpowiedzUsuńDuet idealny. Prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńfajnie do ciebie pasują ;)
OdpowiedzUsuńCzarny lakier polecam jak najbardziej z Wibo, kryje idealnie po dwóch cienkich warstwach ;-)
OdpowiedzUsuń