Lakier z Flormaru w odcieniu 424 miał już swoją premierę na blogu, jednak bardzo go lubię i okresie wiosny wyciągam go z szuflady. Wydaje mi się, że numerek 424 może być tańszym odpowiednikiem Essie Mint Candy Apple (poprawcie mnie jeśli się mylę).
Lakier mam już niecałe dwa lata, kupiłam go w Bułgarii i nic złego się z nim nie dzieje, nie zgęstniał ani zmętniał. Krycie lakieru przy dwóch warstwach jest całkowite. Większość 'miętusków' wpada w błękit lecz ten ma w sobie nutę zieleni.
Nie mniej jednak o wiele lepiej się prezentuje na długich paznokciach, obecnie moje są króciutkie ale efekt wciąż mnie zadowala ;)
Co użyłam ?
Eveline - paznokcie twarde i lśniące jak diament, Flormar 424, Essence topper 02, Essence studio nails top sealer.
Miłego popołudnia.
Marta.
super wygląda :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) uwielbiam mięte na paznokciach
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten miętowy:)
OdpowiedzUsuńJestem od dawna zakochana w tym lakierze od essence <3
OdpowiedzUsuńMint Candy Apple jest znacznie chłodniejszy, niż ta miętka z Flormaru :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poprawkę, niestety jestem słaba w opisywaniu kolorów :))
Usuńpodobny, jednak ma cieplejszą tonację, na moje oko.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten topper z essence, jeden z lepszych jakie mam.
bardzo mi sie mieta podoba na pazurkach ale u Kogos , u siebie jakos nie widze tego koloru:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mani:)
Podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńFajna ta piętka.
OdpowiedzUsuńpiękne pazurki!
OdpowiedzUsuńhehe, a wiesz co, u mnie też jeszcze niedawno był :-)