Wczoraj wybrałam się do Rossmana, po hennę. Moje włosy miały wszystkie kolory : brąz, rudości, blondy i różne odcienie czerni. Postanowiłam dać im wolne od rozjaśniacza i farb, więc zdecydowałam się na coś bardziej naturalnego. Niestety nie użyłam henny Khadi, ponieważ nie mam środków i też czasu aby czekać aż przesyłka dojdzie, a odrosty były nie do zniesienia <w następnym tyg czeka mnie zwariowane 5 dni i weekend i trzeba jakoś wyglądać >. Hennę trzymałam na głowie tak jak zaleca producent 30 min. Jestem zachwycona efektem, jest bardzo naturalny. Szkoda, że nie odkryłam henny zanim potraktowałam włosy farbą ...
a bonusem jest to, że mój iPhone 4 czeka sobie w pudełku u babci. Jutro postaram się dodać fotki i post :)
ja chyba też przerzucę się na hennę, tylko ciekawe czy są blondy jakieś...?
OdpowiedzUsuńHenna to zioło i nie farbuje włosów (zwłaszcza na blond).
UsuńMoże lekko przyciemnić (wzmocnić kolor), dodać rudawych/czerwonych refleksów lub pogłębić blask :)
Miałam ten produkt.
OdpowiedzUsuńNie był tak zadowalający jak Venita, ale zły też nie był.
Miałam po niej bardziej szorstkie włosy, ale były ładne i błyszczące i takie zdrowo wyglądające.
http://mamswojeracje.blogspot.com/2012/11/podsumowanie-tygodnia-oraz-henna-creme.html
Ja miałam złoty kasztan.
Ja też żałuję, że nie odkryłam henny przed farbami :) ale jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie ma czegoś takiego jak Henna dla blondynek bo bardzo chętnie bym sie przerzucila ;) czekam na posta z iphone ;)
OdpowiedzUsuńNie farbowałam jeszcze henną ;d
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wyglądasz w "nowych" włosach :)
Dobrze, ze jesteś zadowolona, ciekawa jestem jak nowy sprzecik będzie sie sprawował - pozdrawiam, miłego weekendu
OdpowiedzUsuńhenna dobra jest tylko dość szybko się zmywa.
OdpowiedzUsuńa ten kolorek ładniutki.