15 sierpnia 2012

Żelatyna dopadła i mnie ;D

Pierwszy raz przeczytałam o laminowaniu włosów na blogu Awen, pewnie jak większość dziewczyn. Trochę poczytałam, zapoznałam się z tematem i wypróbowałam na własnej skórze ;).
Łyżkę żelatyny należy rozpóścić w 3 łyżkach gorącej wody, dodać pół łyżki maseczki lub maski. Taką mieszankę nakładamy na włosy na 45 min, przykrywamy czepkiem, siatką czy czym tam chcecie ;). Następnie zmywamy papkę w chłodnej wodzie bez szamponu i innych detergentów.
MOJE WRAŻENIA ; włosy są wygładzone, lekkie , nieobciążone, naturalnie się układają, w moim przypadku nie są proste ale to nic, są lśniące, wyglądają na zdrowsze.
MINUSY ;  moja papka miała konsystencję kaszki mannej, z lekkimi gródkami nie wiem czy to dobrze ..., jak na moje włosy papka z łyżki żelatyny i 3 łyżek wody to zdecydowanie za mało i następnym razem zwiększę dawkę.

CZY PONOWNIE WYKONAM TEN ZABIEG ?
Myślę, że tak fajna alternatywa dla osób które szukają czegoś nowego w pielęgnacji włosów ;)

do papki dodałam maseczkę z Timotei.

UFO UFO , heheszki.
  

MOTYWACJA !!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz