Jak to bywa każdy je ma. I my kobiety jak i mężczyźni. Nasze kompleksy polegają na niezadowoleniu z wyglądu zewnętrznego. U mężczyzn przeważnie wewnętrznego i zewnętrznego. Nasze kompleksy niby nie są niczym ważnym. Każdy się tak tłumaczy a w środku samego siebie chciałby się zmienić ale zawsze coś. A to imieniny i się więcej zjadło, a to ból głowy... Chcemy ale nie robimy.
Dziewczyny, kobiety narzekają a to na brzuch, bo za gruby a to na nogi bo trzęsą się jak galareta a to biust za mały. Nie zdajemy sobie sprawy, że są na świecie ludzie który nie mają nóg, kobiety które w wynik np.choroby pozbawione zostały piersi. Nasze ciało jest jak plastelina. Po ciężkiej pracy coś w tej plastelinie wyrzeźbimy, prędzej czy później. Niestety nie liczne kobiety mają kształtne nogi, płaski brzuch i dużą, jędrną pupę Z NATURY. Bo to czy ktoś sobie siknie silikon w pośladek to jego sprawa. Nie rozmawiamy o cudach chirurgii plastycznej. I TO JEST NASZYM BŁĘDEM ! NIE ZDAJEMY SOBIE SPRAWY, ŻE TE PIĘKNE, DUŻE PIERSI, TA PUPA ROZMIARU SZAFY DWUDRZWIOWEJ TO EFEKTY CHIRURGÓW. MY MYŚLIMY, ŻE TE KOBIETY TAK MAJA. Gówno mają. Przepraszam, silikon. Inne kobiety ciężko pracują nad tym tyłkiem. I uważam, że kobiety które idą na łatwiznę w postaci operacji nie zasługują na miano kobiety. Rozumiem jeżeli operacja jest ostatecznością. Ale nie jeżeli jest szybszym efektem na dupsko.
ZACZNIJMY DOCENIAĆ TO CO MAMY NAWET JEŻELI NIE JEST TO ROZMIAR 34 !
Kilka motywacji na wakacyjne uprawianie sportu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz